sobota, 30 marca 2013

blackhead.

Wągry, inaczej zwane zaskórnikami, to czarno-brązowe kropki znajdujące się na skórze człowieka. Każdy człowiek ma wągry. Jedni mają je niewielkie i prawie niewidoczne u innych zaś od razu rzucają się w oczy swoją wielkością. Bezwzględu na rozmiar, nie wyglądają estetycznie, a ich właściciele chcą się jak najszybciej ich pozbyć. Nie jest to takie proste, ponieważ jeśli w niewłaściwy sposób zaczniemy je eliminować mechanicznie, mogą one powrócić w znacznie większej ilości. Z czasem mogą stać się poważnym problemem. Warto poznać przyczyny ich powstawania i zacząć je zwalczać już u źródła.

Jak powstają?

Wągry pojawiają się w wyniku zatkania porów poprzez wydzielanie nadmiernej ilości sebum (naturalnej substancji wydostającej się z gruczołów łojowych). Zbyt duża ilość wydzieliny gromadzi się powoli u ujścia porów,powoduje ich zatkanie i powstanie zaskórników. Sebum (kolor żółto-brązowy) utlenia się pod wpływem powietrza, zmienia konsystencję i zatyka pory(kolor czarny).
 W wyniku powstawania zaskórników tworzą się zmiany w strukturze łoju, przez co staje się on bardziej gęsty. Mogą tworzyć się zgrubienia i twarde czopy. Powstawaniu wągrów sprzyjają także odkładające się u ujścia porów złuszczone komórki naskórka.

Co robić?

Zaskórniki, powstają również między innymi na skutek niewłaściwej diety,higieny lub zmian hormonalnych.
Pierwszy krok to eliminacja przyczyny powstawania zaskórników,czyli zmniejszenie ilości wydzielanego łoju. Zarówno majac wągry jak i tradzik powinniśmu unikać tłustych produktów jak rownież mieć dietę niskowęglowodanową. Cikawostką jest,że nawet kawa potrafi nas 'zapchać'. 
 

Jeżeli chodzi o zmiany hormonalne,to przede wszystkim trzeba zbadać swój poziom hormonów płciowych,gdyż nie prawidłowy ich poziom może wpływać na pobudzanie gruczołów łojowych naszego organizmu. U obu płci występują hormony męskie(androgeny),które oddziałują na gruczoły łojowe skóry
http://pl.wikipedia.org/wiki/Androgeny

Największą zbrodnią jest spanie bez uprzedniego demakijażu.Wtedy resztki podkładów kremów i złuszczonego naskórka zatykają naszą skóre, która nie może oddychać.Dlatego rano i wieczorem powinniśmy dokładnie dbać o twarz i ją oczyszczać:



*żel do mycia twarzy najlepiej rozgrzewający,aby otworzyć wszystkie zatkane pory, by samoistnie się oczyściły.
*Bardzo fajną sprawą są ściereczki muślinowe,którymi po umyciu twarzy po uprzednim ich zwilżeniu ciepłą wodą zmywamy twarz,dzięki czemu pozbędziemy się martwego naskórka,a twarz będzie jak po dobrym pillingu.

 

*Jeżeli chodzi o tonik to wybierajmy te zwężające pory,jednak nie możemy używać go z nadmiarem gdyż nasza buzia może wyglądać jak pergamin.. ;(

*Na koniec lekki krem zarówno na noc jak i na dzień powinien być lekki, gdyż strefa 'T', czyli czoło,nos i broda, gdzie najczęściej pojawiaja się wągry jest strefą tłustą i kolejna warstwa tłustego kremu moga by tylko pogorszyć stan naszej skóry. Dlatego zimą,gdy używamy bardziej tłustych kremów omijajmy te okolice. Polecam również kremy z kwasami oczywiście z firm dostępnych w aptekach.Osobiście polecam serię z Avene.


*oczywiście przynajmniej 2 razy w tygodniu róbmy peelingi dronoziarniste jak i enzymatyczne,które usuna zbędny naskórek,jak również oczyszczą pory.

*usuwanie mechaniczne jest ostatecznością i wykonujemy je wtedy, gdy pory są już tak zapchane,że same pchają się do wyjścia ;). Oczywiście róbmy to na nawilżonej skórze,posiadającej otwarte pory pod wpływem ciepła. Jednak sterylność jest najważniejsza,gdyż przez zaniechanie higieny możemy się nabawić ropieni.
Chwytem marketingowym są plastry do ich usuwania jednak cudów nie działają.


Warto zatem zadbać o wygląd swojej skóry nie tylko ze względu na estetykę, ale też dlatego, że wągry są objawem nieprawidłowych zmian łojotokowych skóry, co może z czasem stać się poważnym problemem.Na szczęście potrafimy z nimi walczyć!

ola.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz